Naga broń, a w niej Liam Neeson zamiast Leslie Nielsena

Mariusz Wasilewski11 sierpnia, 2025

Paramount Pictures odsłoniło karty i pokazało pierwszy pełnoprawny zwiastun odświeżonej wersji legendarnej „Nagiej broni”. Tym razem w roli legendarnego niezdary Franka Drebina zobaczymy… Liama Neesona. Tak, dobrze czytacie – mistrz ponurych thrillerów i zemst rodem z „Uprowadzonej” teraz zanurza się w świat gagów, slapsticku i absurdalnych dialogów. Towarzyszyć mu będzie Pamela Anderson, która przejęła rolę ukochanej bohatera – tę samą, którą niegdyś z wdziękiem i przymrużeniem oka grała Priscilla Presley. Naga broń cały film rozpali w nas na nowo moc komediowych wrażeń, oj tak!

Naga broń cały film po polsku sprawi, że wspomnienia powrócą w mig

Choć Liam Neeson zdobył Oscara za dramat „Lista Schindlera” i przez lata zbudował markę jako twardziel z mrocznych produkcji, postanowił zaskoczyć wszystkich zmianą kursu. – To dla mnie zupełnie nowe terytorium. Komedia trwająca prawie półtorej godziny to zupełnie inna bajka niż pięciominutowy skecz – powiedział z uśmiechem aktor. Mimo to podkreśla, że czuje się zaszczycony możliwością zmierzenia się z dziedzictwem Lesliego Nielsena.

  1. Czy uda mu się rozbawić widzów do łez i przywrócić „Nagiej broni” należne miejsce w panteonie komedii? Przekonamy się wkrótce, ale jedno jest pewne – będzie absurdalnie.
  2. Liam Neeson wciela się w porucznika Franka Drebina Jr. – potomka kultowego gliny, którego niegdyś z niezrównaną charyzmą odgrywał Leslie Nielsen.
  3. Partneruje mu Pamela Anderson, odświeżając archetyp ekranowej Jane Spencer – postaci granej przed laty przez Priscillę Presley.
  4. U ich boku występują także Paul Walter Hauser w roli wiernego partnera oraz Kevin Durand jako główny złoczyńca.

Cały film Naga broń online w nowej odsłonie to nie pełny reboot, lecz raczej kontynuacja z nutą sentymentu. Po raz pierwszy od ponad trzech dekad seria wraca na wielki ekran, tym razem pod batutą Akivy Schaffera, który razem z Danem Gregorem i Dougiem Mandem odpowiada również za scenariusz. Wśród producentów nie zabrakło znanych nazwisk – projekt wspierają Seth MacFarlane i Erica Huggins.

Sam teaser filmu powoduje szeroki uśmiech, a obsada tylko go potęguje

Zwiastun obiecuje powrót do klasycznego slapsticku i absurdalnego humoru, ale łatwo dostrzec, że Naga broń cały film za darmo balansuje na cienkiej granicy między nostalgiczną odświeżką a próbą dostosowania się do współczesnych gustów. Czy Liam Neeson – twardziel z filmów akcji – odnajdzie się w roli komediowego niezdary? Czy młodsza widownia da się porwać temu specyficznemu rodzajowi humoru, a starsza poczuje ducha oryginału? Odpowiedzi poznamy już 1 sierpnia, kiedy film zadebiutuje w polskich kinach. Liam Neeson wciela się we Franka Drebina Jr. – syna legendarnego, niezgrabnego detektywa, który postanawia iść w ślady ojca i również wstępuje do policji. Jego postać to nie tylko kontynuacja, ale też pełen szacunku ukłon w stronę roli, którą przed laty brawurowo stworzył Leslie Nielsen. Już sam zwiastun zapowiada, że absurdalny humor pozostał niezmiennie w centrum uwagi – Neeson w przebraniu dziewczynki, śledztwo zakłócone przez problemy żołądkowe czy spektakularna, choć kompletnie irracjonalna, akcja policyjna – to tylko przedsmak tego, co czeka widzów.

Liam Neeson z przymrużeniem oka i dużym dystansem

Nowością jest pojawienie się Pameli Anderson, która po latach nieobecności w komediach wciela się w zmysłową partnerkę Drebina – postać w stylu klasycznej femme fatale. To powrót do dawnego wizerunku aktorki, ale z lekkim przymrużeniem oka i dużym dystansem. Anderson, która w ostatnich latach unikała ról opartych wyłącznie na seksapilu, tym razem świadomie gra nim na swoich warunkach. Premiera filmu w USA zaplanowana jest na 1 sierpnia, a fani serii z niecierpliwością czekają, czy Akiva Schaffer – reżyser m.in. „Hot Roda” i współtwórca sukcesu nowego „Chip i Dale” – utrzyma poziom slapstickowego szaleństwa, które zdefiniowało „Nagą broń”. Czy Neeson udźwignie ciężar dziedzictwa tej kultowej serii? Odpowiedź poznamy już latem.

Mariusz Wasilewski

Mariusz to prawdziwy pasjonat kina – bez względu na gatunek liczy się dla niego przede wszystkim dobra historia, silne emocje i wyraziste postacie, które zostają w pamięci. Choć ceni filmową różnorodność, szczególne miejsce w jego sercu zajmują komedie romantyczne. Bliski jest mu również świat komiksów i anime. Kulturę chłonie w każdej postaci – regularnie odwiedza kino, teatr, koncerty, a od czasu do czasu także muzeum. Najczęściej można go spotkać na ulicach Wrocławia, gdzie spacerując, czerpie inspirację z miejskiego klimatu.

Udostępnij: