
Przepisz poniższy kod
aby odtworzyć film
Zbliża się premiera „Elio” – nowej animacji od Disney i Pixar, która zapowiada się na wyjątkową podróż przez galaktykę z dużą dawką emocji, humoru i zachwytu wizualnego. Za kamerą stanął Adrian Molina, znany z poruszającego „Coco”, a sam film to już 28. pełnometrażowa produkcja studia Pixar.
Tym razem centrum opowieści jest Elio – wrażliwy chłopiec z głową w chmurach i wielką fascynacją kosmosem. Pewnego dnia zostaje niespodziewanie porwany… przez kosmitów, którzy uznają go za przedstawiciela całej ludzkości. Tak trafia do Communiverse – galaktycznej rady, gdzie każda cywilizacja ma swojego ambasadora. Elio będzie musiał szybko nauczyć się odwagi, kreatywności i wiary w siebie, by sprostać wyzwaniu, do którego nikt go nie przygotował.
Głosu głównemu bohaterowi udzielił Yonas Kibreab, a w obsadzie znaleźli się również America Ferrera i Jameela Jamil. Elio cały film zapowiada się na piękną historię o dorastaniu, budowaniu tożsamości i sile wyobraźni, osadzoną w realiach międzygwiezdnej dyplomacji. Pixar znów stawia na odważny pomysł i serce – szykuje się film, który poruszy zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Cały film Elio online szykuje się na nie lada gratkę dla wszystkich miłośników lekkiego, a jednocześnie inteligentnego science fiction – w duchu takich animacji jak „Iniemamocni” czy „Wall-E”. To nie tylko kosmiczna przygoda, ale też ciepła, pełna serca opowieść dla całej rodziny – z humorem, wzruszeniami i głębszym przesłaniem. Adrian Molina, którego styl znają i cenią fani „Coco”, ponownie sięga po charakterystyczne dla siebie połączenie emocjonalnej głębi z lekkością narracji.
W „Elio” prowadzi widzów przez kolorowy, zaskakujący świat pełen dziwacznych planet, barwnych postaci i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
Pixar serwuje tutaj nie tylko wizualne widowisko, ale i uniwersalną historię o odwadze, odnajdywaniu siebie i sile bycia… po prostu sobą. „Elio” to prawdziwa międzygwiezdna podróż w głąb wyobraźni – idealna dla tych, którzy lubią się śmiać, wzruszać i marzyć bez granic. Osią emocjonalną filmu jest relacja Elia z Glordonem – młodym kosmitą, który podobnie jak główny bohater, nie do końca pasuje do otaczającego go świata. Ich więź rozkwita niemal natychmiastowo i bezwarunkowo – to relacja zrodzona z potrzeby zrozumienia, zabawy i wzajemnego wsparcia. Ta dziecięca przyjaźń – pełna szczerości, ciepła i troski – staje się jednym z najpiękniejszych elementów filmu.
Twórcy z finezją pokazują, jak w ciągu jednego dnia może narodzić się coś autentycznego – bez dramatycznych kłótni czy wielkich kryzysów. Tu nie chodzi o przezwyciężanie konfliktów, lecz o radość z bycia wysłuchanym i akceptowanym. To celebracja tego, jak prostą, ale jakże silną rzeczą jest bycie dla kogoś – nawet jeśli pochodzi z zupełnie innej planety.
Choć styl animacji postaci ludzkich w Elio nie wybija się ponad charakterystyczną dla współczesnego Disneya estetykę – twarze i sylwetki są znajome, wręcz schematyczne – to sposób, w jaki twórcy wykorzystują ten styl, zasługuje na uznanie. Animatorzy umiejętnie balansują na granicy gatunków, łącząc lekki, czasem wręcz zaskakująco odważny humor z elementami subtelnie podszytymi grozą.
Nie, Elio cały film za darmo nie jest horrorem, ale niektóre sceny – zwłaszcza zestawione z niepokojącą, pulsującą ścieżką dźwiękową autorstwa Roba Simonsena – potrafią wywołać autentyczne dreszcze. To właśnie w tym napięciu między śmiechem a niepokojem kryje się największa siła filmu. Żart nie zawsze wynika z żartu – czasem to nasza reakcja obronna na dziwność, zaskoczenie, intensywność obrazów.
Ten film nie mówi widzowi: „teraz się śmiej, a teraz się bój”. On miesza te emocje, czasem w jednej scenie, i właśnie to czyni go intrygującym. Elio nie dzieli świata na prostą czerń i biel – to bajka, która przypomina te z dawnych lat: nieoczywista, odważna, trochę dziwna i dzięki temu zapadająca w pamięć zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Kocha kino, sztukę i wszystko, co związane z kulturą. Największą przyjemność sprawiają jej seanse, które pozwalają na chwilę oderwać się od codzienności. Najbliższe jej sercu są filmy grozy, zwłaszcza te z elementami thrillera i akcji. Z sentymentem wraca do bajek z dzieciństwa, ale z równie dużym zaangażowaniem śledzi najnowsze kinowe i serialowe premiery. Szczególnie ceni produkcje tworzone z pasją – takie, w których widać serce, autentyczność i pełne zaangażowanie twórców.
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych