
Przepisz poniższy kod
aby odtworzyć film
„Emilia Pérez” to film, który wydaje się ofiarą własnej legendy – obietnicy czegoś absolutnie wyjątkowego, zbudowanej wokół chwytliwego konceptu i odważnej formy. Już sam opis zapowiada kino przełomowe: historia szefa narkotykowego kartelu, który decyduje się na tranzycję, spleciona z musicalowym rozmachem, dramatem społecznym i psychologicznym, a chwilami także kinem akcji. Brzmi jak manifest nowych czasów – kino zaangażowane, bezkompromisowe, przekraczające granice.
I może właśnie na tej obietnicy warto by było poprzestać. Bo wyobraźnia rozbudzona tak silną zapowiedzią często potrafi zaprowadzić widza dalej niż film sam w sobie. W rzeczywistości cały film Emilia Pérez online okazuje się dziełem nierównym – pełnym świetnych pomysłów, ale ostatecznie spłyconym przez nadmiar ambicji. To kino, które próbuje powiedzieć zbyt wiele naraz, żonglując konwencjami, ale nie zawsze trafiając w ton.
Historia przemiany, która mogła być punktem wyjścia do głębokiej eksploracji tożsamości, władzy i odkupienia, zostaje ostatecznie zamknięta w dość przewidywalnym schemacie – z finałem, który zamiast uderzyć, rozmywa się w melodramatycznej konwencji. Gdzieś po drodze gubi się napięcie, a opowieść, choć formalnie efektowna, traci impet. Można odnieść wrażenie, że film Jacquesa Audiarda padł ofiarą własnej wszechstronności – jak proszek do prania, który ma wyprać wszystko, ale nie radzi sobie z żadną plamą do końca. Jest tu odwaga, są momenty błyskotliwe, jest potencjał – ale całość zamiast wybuchnąć artystyczną siłą, dryfuje między zbyt wieloma gatunkami, z których żaden nie staje się dominującym językiem.
To właśnie one – kobiety – są sercem Emilii Pérez. To one tchną życie w historię, która sama w sobie została napisana z chirurgiczną precyzją, ale dopiero ich obecność sprawia, że opowieść pulsuje emocjami. Grają wyraziście, momentami wręcz z przesadą – i dobrze. Wbijają się w pamięć niczym żywe obrazy; ich twarze, gesty, spojrzenia zostają pod powiekami długo po wyjściu z kina.
Zoe Saldaña, kojarzona głównie z rolami w superprodukcjach sci-fi, zaskakuje jako prawniczka miotająca się między poczuciem moralności a uwikłaniem w świat, którego nie rozumiała – aż do chwili, gdy zaczęła w nim uczestniczyć. Selena Gomez, dotąd bardziej obecna na scenie muzycznej i okładkach plotkarskich magazynów, zaskakuje emocjonalną dojrzałością. Jej bohaterka to jakby wyjęta z filmu Almodóvara – kobieta w stanie emocjonalnego rozkładu, ale z sercem, które wciąż bije mocno i prawdziwie. Adriana Paz jako Epifania wnosi do tej barwnej układanki miękkość, empatię i delikatny śmiech – jak oddech między scenami pełnymi napięcia.
I wreszcie Karla Sofía Gascón – magnetyczna, charyzmatyczna, niezapomniana. Jako Emilia staje się nie tylko osią fabularną, ale też figurą symboliczną. W finale dosłownie przeistacza się w ikonę – pełną znaczeń, emocji i siły. Kobiety w tym filmie są jak u Almodóvara: skomplikowane, pełnokrwiste, intensywne. Ich energia rozsadza ekran. I to jest prawdziwa uczta. Emilia Pérez cały film lektor pl to czysta ekstrawagancja – odważna mieszanka gatunków, stylów i nastrojów. Musical spotyka thriller, melodramat flirtuje z groteską, a realizm społeczny rozlewa się barwami snu. Film tętni rytmem, błyszczy kolorami, porywa kontrastami. To dwie godziny czystego, kinowego uniesienia – hołd złożony sztuce opowiadania, kobietom i transformacji w najgłębszym sensie tego słowa.
To film, który będzie czarnym koniem Oscarowego wyścigu. Film, który zapamiętamy – nie tylko jako spektakularne widowisko, ale jako manifest tego, jak bliskie potrafi być to, co na pierwszy rzut oka wydaje się odległe. I jak piękne może być to, co wymyka się definicjom.
Historia Emilii Pérez to opowieść, która zaczyna się w cieniu paragrafów, a kończy na granicy tożsamości i odkupienia. Rita Moro Castro (Zoe Saldaña), prawniczka zmęczona walką z niesprawiedliwością zakorzenioną w meksykańskim systemie sądowniczym, niespodziewanie staje przed moralnym i zawodowym wyzwaniem, które wywróci jej życie do góry nogami. Na jej drodze pojawia się Manitas del Monte – brutalny boss kartelu, odpowiedzialny za wiele zła i cierpienia na ulicach Meksyku. Ale nie przychodzi z typową dla siebie prośbą. Chce się zmienić. Chce… być sobą. Chce zostać Emilią.
‘Emilia Pérez’ estreia em fevereiro de 2025 nos cinemas brasileiros.
Estrelado por Adriana Paz, Zoë Saldaña, Karla Sofía Gascón e Selena Gomez. pic.twitter.com/uRzMWIG56p
— CINEMA 505 (@CINEMA505) August 26, 2024
W tej podwójnej roli – Manitas i Emilia – Karla Sofía Gascón tworzy kreację niezwykłą: pełną bólu, siły i godności. Jej przemiana to nie tylko fizyczna metamorfoza, ale głęboka podróż przez poczucie winy, nadzieję i pragnienie nowego początku. U jej boku Zoe Saldaña znakomicie odnajduje się w roli kobiety rozpiętej między prawniczą etyką a ludzką empatią. Obie aktorki idealnie wpisują się w złożony, bogaty świat stworzony przez Jacquesa Audiarda – świat, który balansuje między brutalnością rzeczywistości a emocjonalną metaforą.
Scenariusz filmu to precyzyjnie skonstruowana opowieść, w której każdy element ma swoje miejsce. Nie ma tu zbędnych wątków, niepotrzebnych dygresji – wszystko służy nadrzędnej historii o transformacji, odkupieniu i nadziei. Jedynym delikatnym niedosytem może być zarysowana, ale niewystarczająco rozwinięta relacja między Jessi (Selena Gomez) a jej kochankiem Gustavo (Édgar Ramírez) – wątek ten aż prosi się o więcej ekranowej przestrzeni. Mimo to Emilia Pérez cały film pozostaje filmem kompletnym – śmiałym, poruszającym i formalnie dopracowanym. To kino, które nie boi się mówić rzeczy trudnych, i czyni to z gracją oraz wrażliwością.
Miłośnik kina i założyciel serwisu, który swoją pasję do filmów rozwija od najmłodszych lat. Zaczynał od fascynacji filmami akcji, a dziś z równym entuzjazmem śledzi premiery kinowe i przeszukuje katalogi platform VOD. Regularnie publikuje recenzje, aktywnie udziela się na forach i nie omija żadnej ważnej premiery. Największą sympatią darzy dynamiczne thrillery, inteligentne komedie oraz produkcje, które wciągają widza od pierwszych minut. Szczególnie ceni dobre scenariusze, budowanie atmosfery i silne emocje – od napięcia po wzruszenie.
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych