
Przepisz poniższy kod
aby odtworzyć film
Poznajcie Huntrix – zespół, w którym spotykają się trzy zupełnie różne charaktery: Rumi (Arden Cho), Mira (May Hong) i Zoey (Yoo Ji-young). Rumi to charyzmatyczna liderka, w której wnętrzu kryje się mroczny sekret i nieustanna walka z pytaniami o własną tożsamość. To właśnie ona wyrasta na najbardziej fascynującą postać – pełną sprzeczności, niejednoznaczną i najgłębiej sportretowaną.
Mira i Zoey tworzą barwny kontrast. Mira to wycofana buntowniczka, która od dzieciństwa czuła się wyrzutkiem, podczas gdy Zoey, zawsze uśmiechnięta i nadmiernie słodka, desperacko próbuje zdobyć akceptację innych, bo w siebie nie wierzy. Jedna mówi mało, ale zawsze celnie, druga zalewa wszystkich falą słów i energii. Szkoda, że ich historie zostały ledwie zarysowane – widać było ogromny potencjał, który tylko muśnięto. Mimo to dzięki świetnej animacji i aktorskim kreacjom ich wątki oglądało się z prawdziwym zaciekawieniem.
Kreska w całym filmie K-popowe łowczynie demonów online zachwyca od pierwszych minut. Nie spodziewałem się niczego wyjątkowego, a tymczasem Sony po raz kolejny pokazało, że w animacjach czuje się jak ryba w wodzie. Całość jest świeża, dynamiczna i pełna stylu, a przy tym wyraźnie czerpie inspiracje z anime, co dodaje jej charakteru. Postaci emanują emocjami – czasem aż kipią przesadą, ale nie wytrąca to z rytmu seansu. Walki? Kapitalne. Pełne energii, pomysłowe i efektowne – przyciągają wzrok i nie pozwalają oderwać się od ekranu, a dopracowana choreografia to czysta przyjemność dla oka.
K-popowe pogromczynie demonów mają swoje słabsze strony. Mam wrażenie, że ta historia lepiej sprawdziłaby się w formie serialu – Mira i Zoey, choć błyszczą w świetnie zrealizowanych scenach walk, poza nimi nie dostają szansy, by rozwinąć swoje charaktery. Relacja Rumi i Jinu, mimo że obecna, również prosi się o więcej oddechu i głębi. Finał jest trochę pospieszny – choć domyślamy się, jak wszystko się zakończy, brakuje mocniejszej puenty i zamknięcia wątków.
Postać Celine (Yunjin Kim), kluczowa dla przemiany Rumi, zostaje potraktowana po macoszemu. A sam Gwi-Ma, król demonów (Byung-hun Lee), zamiast prawdziwego zagrożenia, wypada bardziej jak żartobliwy przerywnik niż złowieszczy czarny charakter.
K-popowe łowczynie demonów cały film za darmo żeruje na globalnej fascynacji koreańską popkulturą. Cały świat tańczy w rytm K-popu i binge’uje „Squid Game” – serial, który pobił wszelkie rekordy oglądalności Netfliksa. Publiczność wciąż chce więcej tej koreańskiej magii, a streamingowy gigant doskonale o tym wie. I chociaż inwestuje w prawdziwe koreańskie produkcje, czasem serwuje widzom sprytną podróbkę.
Bo K-popowe łowczynie demonów cały film wcale nie jest dziełem z Korei. To amerykańska animacja o fikcyjnym girlsbandzie K-popowym, który oprócz śpiewania i podbijania stadionów, w wolnych chwilach spuszcza łomot demonom zagrażającym światu. Efekt? Mnóstwo widowiskowych walk i popowych przebojów, które mają wypełnić apetyt fanów na kolejne koreańskie hity.
Motyw przewodni filmu, „Takedown”, wykonują Jeongyeon, Jihyo i Chaeyoung z supergrupy TWICE, co jeszcze mocniej osadza projekt w k-popowym świecie. W piosenkach zespołu Huntrix, głównych bohaterek animacji, usłyszymy głosy EJAE, Audrey Nuny i REI AMI. W produkcji występuje też plejada talentów – od Kevina Woo po Lei Salongę. Za instrumentalną stronę opowieści odpowiada Marcelo Zarvos.
Miłośnik kina i założyciel serwisu, który swoją pasję do filmów rozwija od najmłodszych lat. Zaczynał od fascynacji filmami akcji, a dziś z równym entuzjazmem śledzi premiery kinowe i przeszukuje katalogi platform VOD. Regularnie publikuje recenzje, aktywnie udziela się na forach i nie omija żadnej ważnej premiery. Największą sympatią darzy dynamiczne thrillery, inteligentne komedie oraz produkcje, które wciągają widza od pierwszych minut. Szczególnie ceni dobre scenariusze, budowanie atmosfery i silne emocje – od napięcia po wzruszenie.
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych