
Przepisz poniższy kod
aby odtworzyć film
Kate (Julianne Moore) to kobieta, która zna smak straty i samotności. Na co dzień prowadzi ranczo Echo Valley – miejsce odosobnione, pełne ciszy, która czasem koi, a czasem przytłacza. Za sobą ma rozwód i bolesną żałobę po śmierci ukochanej żony. Ledwie daje sobie radę finansowo, a do tego niesie na barkach ciężar skomplikowanej relacji z córką, Claire (Sydney Sweeney).
Claire to burza emocji – niestabilna, pogubiona, zmagająca się z uzależnieniem od narkotyków. Do matki wraca tylko wtedy, gdy grunt pali się jej pod nogami. Jej ojciec (Kyle MacLachlan), który dawno wycofał się z ojcowskiej roli, radzi Kate, by zrobiła to samo – odpuściła, odcięła się, pozwoliła Claire spaść. Ale Kate nie potrafi. Miłość matki to siła, która trwa nawet wtedy, gdy wszystko inne się wali.
I wtedy dzieje się coś nieodwracalnego. Claire pojawia się na ranczu cała roztrzęsiona, brudna od błota i krwi. W głosie – panika. W oczach – strach. Między szlochem wyznaje: „Zabiłam Ryana”. W jednej chwili świat Kate znów się rozpada. Ale zamiast uciec, ucieka się do tego, co zna najlepiej – chronienia córki za wszelką cenę. Nawet jeśli oznacza to stanięcie po niewłaściwej stronie prawa. Nawet jeśli już nic nigdy nie będzie takie samo.
„Kresy szczerości” to przejmujący dramat rodzinny, który z chirurgiczną precyzją zagłębia się w temat współuzależnienia i emocjonalnego więzienia, jakim może stać się miłość. Po śmierci żony Kate zostaje zupełnie sama na odludnym ranczu – z niezaleczoną żałobą i toksyczną więzią, która łączy ją z córką. Claire to mistrzyni manipulacji – wyrachowana i pogubiona zarazem, bezlitośnie wykorzystuje uczucia matki, by uciec od odpowiedzialności za własne życie.
Choć nie brakuje głosów krytycznych, mnie Kresy szczerości cały film za darmo kupił mnie swoim dusznym, intensywnym klimatem. Michael Pearce tworzy przytłaczający świat, który niemal zlepia się z ekranem – opowiedziany mroczną, pełną niepokoju wizualną narracją. W tym wszystkim czuć rękę operatora Benjamina Kracuna, który tłumi kolory, by podkreślić emocjonalne wypalenie bohaterów, oraz Jeda Kurzela, który swoją niepokojącą ścieżką dźwiękową wbija widza głębiej w ten świat bez światła.
To właśnie aktorstwo i klimat działają tu bezbłędnie – ponurość całego filmu Kresy szczerości online wrzyna się pod skórę i przez długi czas nie chce z niej wyjść. Niestety, scenariusz nie dorasta do poziomu formy. Choć broni się paroma mocnymi zwrotami akcji i zapadającymi w pamięć obrazami, to jednocześnie potrafi zirytować mało wiarygodnymi zbiegami okoliczności. Z czasem film zaczyna przytłaczać nie tylko tematem, ale i konstrukcją – kolejne warstwy cierpienia dokładane są jakby bez umiaru, aż w pewnym momencie trudno już uwierzyć w emocjonalną prawdę tej opowieści.
Co więcej, napięcie buduje się zbyt powoli, a gdy dać sobie chwilę na refleksję, łatwo dostrzec luki logiczne i brak świeżości w niektórych rozwiązaniach. To film, który hipnotyzuje atmosferą, ale rozczarowuje, gdy przyjrzeć się mu z bliska.
Miłośnik kina i założyciel serwisu, który swoją pasję do filmów rozwija od najmłodszych lat. Zaczynał od fascynacji filmami akcji, a dziś z równym entuzjazmem śledzi premiery kinowe i przeszukuje katalogi platform VOD. Regularnie publikuje recenzje, aktywnie udziela się na forach i nie omija żadnej ważnej premiery. Największą sympatią darzy dynamiczne thrillery, inteligentne komedie oraz produkcje, które wciągają widza od pierwszych minut. Szczególnie ceni dobre scenariusze, budowanie atmosfery i silne emocje – od napięcia po wzruszenie.
Komentarze
Sortowanie według najpopularniejszych